4 listopada 2016

Nasze umilacze czytania


Cześć kochani! 
         Z góry przepraszamy za małą aktywność, ale mimo długiego weekendu nie miałyśmy czasu aby chodziażby na chwile pozwolić sb na odpoczynek.
         Ten post przedstawia nasze sposoby dzięki którym czytanie staje się jeszcze bardziej wciągające. Zatem przechodzimy do naszych idei :) 
  1.  Po pierwsze musicie odnaleźć swój gatunek książki, który najbardziej lubicie czytać, najbardziej was wciąga (w naszym przypadku fantazy) ponieważ to ma duży wpływ na to czy macie ochotę tę książkę czytać czy wam się podoba jej tematyka. Przecież nie każdy musi lubić romanse czy też straszne zmyślone smoki i dlatego mamy taki wybór gatunków książek że każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie  - "Wys­tar­czy chcieć i się nie bać.."   
  2. Drugi sposób powszechnie stosowny przez wielu ludzi to Herbatka czy kawa.Goroce picie o naszym ulubionym smaku pobudzi nasze zmysły jeszcze bardziej! Ja osobiście preferuje herbatkę zimową na która przepis wam podam i serdecznie polecam o jest pyszna i co najważniejsza ZDROWA !  




Przepis:
Czarna herbata ( najlepiej Lipton czy Teekanne)
Plaster cytryny
Plaster Pomarańczy
Sok malinowy
Troszkę miodu ( jeżeli uważacie, że herbata nie jet zbyt słodka)




Kolejny super patent to zaznaczanie najfajniejszych cytatów zaznacznikaimi i własne oryginlne zakładki! To ubarwni wasze książki i wizualnie was zachęci do czytania !







Jedynie czego nam do szczęśia jeszcze potrzeba to kocyk coś słodkiego! Życze udanego czytaniaaa 
                                                                            PoverGirl 

30 sierpnia 2016

Twoim Śladem - RECENZJA

Tytuł: Twoim śladem
Autor: Meredith Walters
Wydawnictwo: YA!
Cykl: Twisted Love (Tom 1)
Ilość stron: 386



"Mysz czeka krótkie życie w pokoju pełnym kotów."



Aubrey, studentka psychologii, jest koordynatorką w grupie uzależnień. Mieszka z koleżanką w wynajętym mieszkaniu. Pewnego razu koleżanka trafia do "latającego" klubu Kompulsja, oferującego narkotyki i alkohol. Prymuska Aubrey nigdy by się tam nie wybrała, ale trzeba było ratować przyjaciółkę. Miejsce wydało jej się odpychające i magnetycznie przyciągające zarazem… Poznaje tam tajemniczego Maxxa Demelo, który wzbudza jej zachwyt nieprzeciętną urodą i charyzmą. Aburey nic nie wie o drugim życiu Maxxa. Czy podąży jego śladem?

Książka spodobała mi się zaraz jak wzięłam ją do ręki. Fajna okładka, dosyć ciekawy opis, więc pomyślałam: "Ach, co mi tam! Przeczytam ją."

Główni bohaterzy to Aubrey i Maxx, czyli spokojna studentka psychologii i wybuchowy chłopak z uzależnieniami. Kiedy się poznają, koniecznie chcą sobie nawzajem pomóc. Aubrey jest w stanie złamać wszelkie reguły, żeby tym razem nie zepsuć niczego. Poznają swoje tajemnice skrywane przez przeszłość i odkrywają nawzajem ciężary, z jakimi każdy z nich musi się borykać. Padają warunki, umowy, przyrzeczenia, kłamstwa, oszustwa i sekrety. Mnóstwo problemów, z którymi muszą borykać się młodzi bohaterowie. A do tego związek, który jest pod każdym względem zakazanym owocem...



"Brak wiary w siebie nie opuszczał mnie niczym komar bzyczący koło ucha. Im bardziej starałam się go odgonić, tym bardziej uporczywie mnie dręczył." - Meredith Walters - Twoim śladem


Od samego początku powieść ta wciągnęła mnie do reszty. Już od pierwszej strony nie mogłam się zatrzymać. Aż tu przewracam na ostatnią kartkę i zdumiałam się, bo nie przypuszczałam, że przeczytam ją w ciągu 5 godzin. 

Muszę powiedzieć, że ta książka mnie nie rozczarowała. Było w niej mnóstwo sytuacji, które zdumiewały, wzruszały a czasami wkurzały do reszty. To jedna wielka karuzela emocji tak różnych i niepodobnych do siebie, że czasem aż same zdumiewały. Postacie zostały przedstawione w ciekawy i fajny sposób. Autorka opisała każdą ich zaletę i wadę. 

Historia przedstawia jeden z wielu problemów, które dotykają młode pokolenie. Jest pełna nadziei w to, że pewnego dnia będzie lepiej. Każda tajemnica zostaje dokładnie opisana i nie pozostaje nic, czego nie jesteśmy w stanie sami wywnioskować. Przez całą powieść ciągnie się chęć poznania wszystkich sekretów bohaterów i nie znika ona aż do ostatniej strony. Wtedy można śmiało stwierdzić, że poczuliśmy spełnienie.

Uczucie tworzące się między dwoma bohaterami jest niesamowite. Pełne napięcia, a czasami gwałtowności nie pozwala na odpoczynek. Razem odkrywają swoją przeszłość i razem walczą o przyszłość. Jednak wciąż jest pewna przeszkoda, która nie pozwala im na szczęście. Pewnego dnia może zniszczyć wszystko, o ile już tego nie zrobiła...

"Twoim śladem" to książka, przy której nie można się nudzić. Trzyma w napięciu i oczekiwaniu na rozwój kolejnych wydarzeń. Mnie kompletnie urzekła i zafascynowała. Nie mogę powiedzieć, że nie zdobyła mojej sympatii, bo to nie prawda. Nie jest to powieść idealna, ale przecież żadna taka nie jest. Jednak przyznaję, że nie zawiodłam się na niej. To była świetna przygoda, móc odkryć powieść, jaką jest "Twoim śladem".

Moja ocena: 7/10

27 sierpnia 2016

Jesienne NOWOŚCI

Hejka kochani. Chcemy Wam przedstawić 5 najnowszych książek, które dopiero co wyszły (lub wejdą wkrótce) do sprzedaży. Po krótce opiszemy Wam fabułę każdej z nich. Mamy nadzieję że coś Was zainteresuje :)


#1
 Premiera: 9.11.2016
 Liczba stron: 310 (wersja angielska)

"9 listopada to data, która zaważyła na losach Fallon i Bena. Tego dnia spotkali się przypadkiem i od tej chwili zaczynają tworzyć dwie historie: jedna to ich życie, drugą pisze Ben zauroczony swoją nową muzą. Choć los postanawia ich rozdzielić, to wzajemna fascynacja jest na tyle silna, że nie może pokonać jej ani czas, ani odległość. Co roku 9 listopada rozpoczyna kolejny rozdział historii - tej realnej i tej fikcyjnej. Gdy nieubłaganie zbliża się koniec powieści, szczęśliwe zakończenie wydaje się jedynie mrzonką, bo historia na papierze zaczyna się różnić od tej, w którą wierzy Fallon..."

"Zagubiliśmy się między fikcją a rzeczywistością. Nieważne, jaką wersję poznacie. Nieważne, który z ostatnich rozdziałów okaże się tym prawdziwym. Ważne jest tylko jedno: zawsze będę ją kochał."

Naszym zdaniem jest to idealna książka na długie jesienne wieczory. Z kubkiem gorącej herbatki i cieplutkim kocykiem będzie stanowić świetny duet i wspaniałe zakończenie dnia.




#2
 Premiera: 28.09.2016
 Liczba stron: 512

"Collin nie miał szczęśliwego dzieciństwa. Brak zainteresowania rodziców, dorastanie w szkołach wojskowych, potem problemy z agresją i zatargi z policją. Maria natomiast zawsze czuła wsparcie rodziny - jako mała dziewczynka, a także później, podczas studiów prawniczych i na początku kariery zawodowej. Pewnie trudno byłoby znaleźć dwie bardziej różniące się historie. I dwa tak niepodobne do siebie charaktery. A jednak przeciwieństwa najwyraźniej się przyciągają. Maria i Collin zostają parą. Wszystko świetnie się zapowiada, dopóki ona nie zaczyna otrzymywać dziwnych wiadomości od anonimowego prześladowcy. "





Dwa światy. Dwie historie. Dwa odrębne charaktery. Jedna miłość.
Ta powieść ma coś w sobie. To widać i czuć. Nic tylko wziąć do ręki i poczuć to samemu.




#3 
Premiera: 17.08.2016
Liczba stron: 360

  Są dwie Waverly.
Pierwsza: nieskazitelny wygląd, popularnych przyjaciół, najlepsze oceny w szkole i świetne wyniki w sporcie.
Druga: to tajemnicza dziewczyna, która zagłusza myśli bieganiem do utraty tchu. W nocy zastanawia się, jak wyglądałoby jej życie, gdyby zrzuciła maskę, którą nosi za dnia.
  Jest dwóch Marshallów.
Pierwszy: bad boy, który nadużywa alkoholu ryzykując wydalenie ze szkoły. Nie ma to dla niego znaczenia - w końcu jest nikim.
Drugi: ten, który czuje więcej, niż przyznaje sam przed sobą. Zmaga się z ciężarem, o którym inni nie wiedzą.
   Waverly i Marshall spotykają się... we śnie. Jest to miejsce gdzie oboje mogą być sobą. I gdzie dotyk wydaje się równie prawdziwy jak na jawie. Czy odważą się swoje wyśnione miejsca zmienić na rzeczywistość?"

Czy sen zmieni się w rzeczywistość? Czy to spotkanie będzie miało miejsce w prawdziwym życiu? Czy to wszystko ma sens? 




#4   UWAGA MIŁOŚNICY HARRY'EGO POTTERA! 

Premiera: 22.10.2016
Liczba stron: 320

"Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym.

Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem. Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony."




Och! To coś dla mnie! Jestem potterhead'em i nie mogę się doczekać poznania nowej powieści o przygodach czarodziejów. Mugolaki, szykujcie się - nadchodzę! (xladysonyx)




#5
 Premiera: 03.08.2016
 Liczba stron: 320

"Lisa marzy o tym, by zostać aktorką. Żeby opłacić zajęcia w szkole teatralnej, pracuje w barze na Manhattanie. Pewnego wieczoru poznaje Arthura Costello, młodego lekarza-ratownika. Od razu coś między nimi iskrzy. Żeby go oczarować, Lisa jest gotowa na wszystko. W mieście-labiryncie, które nie daje ani chwili wytchnienia, Lisa jest w stanie podjąć każde ryzyko. Ale Arthur nie jest taki, jak inni. Już wkrótce ujawni Lisie przerażającą prawdę, która sprawia, że nie może odwzajemnić jej uczucia: "To, co się ze mną dzieje, jest niewyobrażalne, a jednak jest jak najbardziej realne..."
W Nowym Jorku, mieście pełnym niespodzianek, Arthur i Lisa wspólnie będą unikać pułapek, które zastawia na nich nieubłagany przeciwnik, jakim jest czas."

Czy wiecie, że Guillaume Musso to jeden z moich ulubionych autorów !? Kocham każdą jego książkę i czytając wiem, że się nie zawiodę co do rozwoju fabuły i wrażeń! Jego książki to dla mnie jeden wieczór dłużej nie mogę czekać nie wiedząc jak się zakończy ! (PowerGirl)



Czy zainteresowała was któraś z wyżej wymienionych przez nas propozycji?
Jeśli tak dajcie znać w komentarzach, chętnie się dowiemy! Prosimy abyście przedstawili swoje propozycje powieści na które czekacie bądź miały swoją premierę ostatnio :D

 Pozdrawiamy miłośników ksiażek
xladysonyx i PowerGirl

21 sierpnia 2016

Szaleństwo - RECENZJA

Tytuł: Szaleństwo
Autor: Susan Vaught
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 368




Z pewnością byliśmy prowadzeni. Pytanie brzmiało: dokąd?



Never w stanie Kentucky nie jest zwykłym miasteczkiem. To miejsce, w którym martwi i żywi nie mogą zaznać spokoju. Forest, 18-letnia dziewczyna zatrudniona na cmentarzu przy szpitalu Lincolna wie o tym aż za dobrze. Szpital psychiatryczny Lincolna świetnie nadaje się do tego, żeby dorobić na studia. Ale są jeszcze setki niezbyt stabilnych pacjentów, kilometry podziemnych tuneli, dzwony na wieży, które rozbrzmiewają niespodziewanie i pewna szafa, która skrywa coś więcej niż podarowane ubrania... Kiedy pewnej nocy martwy małżonek jednej z pacjentek pojawia się przed oczami Forest, dziewczyna zupełnie traci poczucie rzeczywistości i czasu. W tej historii odegra kluczową rolę, a przy okazji odkryje dziedzictwo, jakiego się nie spodziewała.

Od bardzo długiego czasu "polowałam" na tą książkę, jednak nigdy nie było dobrej okazji by ją kupić. Aż w końcu wpadła w moje łapki, kiedy zauważyłam ją wystawioną na promocji w księgarni. Cieszyłam się jak dziecko i nie mogłam się doczekać, aż poznam jej treść. 

Nastoletnia Forest ma jasno określoną przyszłość i dąży do celu. Pragnie wyrwać się z Never i rozpocząć studia na jej wymarzonym college'u. Jednak musi trochę zaoszczędzić, więc zatrudniła się jako pracownica w Szpitalu Psychiatrycznym im. Abrahama Lincolna. Nie przypuszczała, że czeka ją zupełnie inna przyszłość, niż sobie zaplanowała. Gdy podczas jednej zmiany zauważa nieżyjącego od kilkudziesięciu lat męża swojej pacjentki, zdaje sobie sprawę, że to nie jest "zwyczajny" szpital. Poznaje uroki starego psychiatryka oraz odkrywa tajemnice dotyczące jej przeszłości...


"Chciałam tylko uciec od... od tego, co się właśnie zdarzyło, cokolwiek to było; chciałam wrócić do realnego świata. Ale nie znalazłam poczucia normalności. Tylko jeszcze większy obłęd."  
- Susan Vaught - Szaleństwo 


Czworo bohaterów. Cztery historie. Cztery punkty widzenia. Jeden szpital, w którym dzieją się wszystkie wydarzenia. Cała historia zawiera w sobie mrok i niecodzienność. Nadnaturalne stworzenia, duchy, mary, czy widma to znak rozpoznawczy tej książki. 

Bardzo spodobał mi się wymysł autorki, żeby wydarzenia działy się w szpitalu psychiatrycznym, który dodatkowo dodawał szczyptę zwariowania w tej powieści. 

Muszę jednak przyznać, że spodziewałam się czegoś "więcej" po autorce tylu popularnych książek dla młodzieży (jak opisywała okładka). Cała fabuła była dość rozbiegana, to znaczy, działo się dużo, jedno po drugim, ale zupełnie nie mając ze sobą związku. Postacie zostały słabo wykreowane i przedstawione w dość nudny sposób, co mnie mocno rozczarowało. Z przykrością stwierdzam, że nie zyskały one mojej sympatii. Również ta "historia miłosna", która według mnie była zbędna, nie została opowiedziana w interesującym stylu. Równie dobrze można się było bez niej obejść. 

Pomysł był fantastyczny, uważam jednak, że autorka go zmarnowała. W pewnych momentach działo się wiele, ale nie do końca dało się za tym nadążyć. Samą książkę czytało się szybko, ale mam przeczucie, że równie szybko wyleci mi z głowy. To nie jest powieść, która zostaje z nami na długo.

Z wielkim bólem stwierdzam, że nie jest to książka, której się spodziewałam. To przeciętna powieść, która nie posiada nic w sobie, czym mogłaby zaskoczyć czytelnika. Naprawdę wielka szkoda. "Szaleństwo" miało w sobie to "coś", czego autorka jednak nie zauważyła.

Moja ocena: 5/10

5 sierpnia 2016

Pojawiła się pierwsza recenzja!!!

Niedawno opublikowana została pierwsza recenzja w historii naszego bloga! Dotyczy ona powieści pt: Trzynasta opowieść autora Diane Seterfield. Mamy nadzieję, że książka Was zainteresuje i zapraszamy do czytania i komentowania dodanej recenzji. To jest nasza pierwsza recenzja, także prosimy o wyrozumiałość :D. Wpadajcie i czekajcie na następną, którą postaramy się opublikować jeszcze przed wieczorem. Ta tym razem będzie o książce "Szaleństwo" Susan Vaught.
Tymczasem życzymy Wam przyjemnego czytelniczego dnia :)

31 lipca 2016

Trzynasta opowieść - RECENZJA

Tytuł: Trzynasta opowieść
Autor: Diane Setterfield
Wydawnictwo: Amber 
Ilość stron: 416



   To powieść o tych, którzy kochają książki, dla tych, którzy kochają książki.




Obie są samotne.
Obie skrywają bolesną tajemnicę swoich narodzin.
Obie zamknęły się w świecie książek.

Margaret Lea - zwyczajna dziewczyna, córka antykwariusza z Cambridge, która bardziej kocha książki niż ludzi, i Vida Winter - największa pisarka naszych czasów, żyjąca z dala od świata, tajemnicza legenda łącząca siłę starożytnej bogini i czarownicy. Vida Winter nie ma prawdziwego nazwiska, za to ma setki biografii. Żadna nie jest prawdą. Wszystkie są zmyśleniem. Teraz ponaglana śmiertelną chorobą chce wreszcie wyjawić prawdę. Prawdę, która prześladowała ją przez całe życie. Wybiera Margaret - dlaczego? Skąd wie, że tylko ta dziewczyna ją zrozumie? Rozpoczyna się walka z prawdą i o prawdę. Ożywają wielkie uczucia, grzeszne namiętności, przeklęte i tragiczne postaci, duchy przeszłości. Porywa nas magia urzekającej opowieści.

Odkąd wpadła mi w ręce ta powieść, niezwłocznie chciałam ją zacząć. Gdy tak się stało, nie wiadomo jak przeniosłam się do Anglii poznając mroczną, długo skrywaną historię...

Margaret Lea kocha książki. Od małej dziewczynki zaczęła obchodzić się z niezwykłymi powieściami i opowiadaniami, które znajdywała w starym antykwariacie taty. To było całe jej dzieciństwo i ta pasja nie znikła również w dorosłym życiu. Jednak nie była ona tylko czytelniczką. Była również pisarką. I własnie kiedy przyszedł do niej list od największej autorki tych czasów, jej życie zmieniło się diametralnie. Wyjechała, by spisać kolejną biografię Vidy Winter, która miała ich już setki, ale żadna nie była prawdą. Tym razem pisarka chciała podzielić się z kimś swoją prawdziwą historią. Z kimś, kto ją zrozumie. Wypadło na Margaret. Gdy przyjęła ofertę, nie wiedziała, że odkryje tajemnice, o których jej się nie śniło...



 "Każdy ma jakąś historię. To jest tak jak z rodziną. Możesz nie wiedzieć, kim jesteś, mogłaś ją stracić, a ona mimo to istnieje. Możesz ją porzucić, możesz się od niej odwrócić, ale nie możesz powiedzieć, że jej nie masz. To samo dotyczy własnej historii." - Diane Setterfield - Trzynasta opowieść


Przyznam szczerze, że "Trzynasta opowieść" trafiła do mnie przypadkiem. Jednak kiedy w końcu zobaczyłam ją na własne oczy, wiedziałam, że to książka dla mnie.

To nie jest zwyczajna opowieść, którą można "zabić czas". To niezwykła proza pełna tajemniczości i mrocznych sekretów skrywanych przez wiele lat. Od pierwszej strony byłam urzeczona tą powieścią i jej wyjątkowością. Trzymała w napięciu przez każdą kolejną stronę niczym najlepszy thriller.

Autorka doskonale przedstawiła wszystkie aspekty tej niecodziennej historii. Opisała każdy element tak dokładnie, iż miałam wrażenie, jakbym widziała to swoimi oczami. Oddała idealnie grozę i mrok czające się w tej niebywale wciągającej fabule.

Bardzo podobały mi się również postacie występujące w tej opowieści. Każda z nich miała swój odrębny charakter i zupełnie inny sposób patrzenia na świat. Z radością poznawałam kolejną nową osobę, która wprowadzała coś oryginalnego do "Trzynastej opowieści".

Spędziłam bardzo miło czas czytając tę powieść. Wciągnęła mnie w wir wydarzeń. Zwroty akcji były tak niespodziewane, że w pewnym momencie miałam wrażenie, że się pogubiłam. Czasem trzeba było więcej wysiłku, żeby zrozumieć niektóre sytuacje. "Trzynasta opowieść" zapanowała totalnie nad moimi emocjami. Zachwycała, zadziwiała, wzruszała i rozśmieszała, by w końcu wrzucić bez tchu. Zostawiła mnie wypłukaną z emocji, ale szczęśliwą. Autorka zakończyła wszystkie wątki, które były podjęte podczas fabuły. Nie można było powiedzieć, że czegoś nie wyjaśniła lub nie doprecyzowała. Każde moje pytanie uzyskało odpowiedź. Na końcu wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce, żadna tajemnica nie była już tajemnicą.

Cieszę się, że mogłam poznać tak wyjątkową powieść Diany Setterfield. Na pewno za jakiś czas wrócę do tego dzieła literackiego, by znowu zagłębić się w historię Vidy Winter i odkryć na nowo zagadkę "Trzynastej opowieści".

Moja ocena: 7/10

28 lipca 2016

Miesiąc do szkoły...

Hejka kochani!
Jak się czujecie z tym, że już za miesiąc kończą się wakacje? Czy książki i przybory szkolne są już zakupione? Bo u nas tak połowicznie :P

Obydwie wybieramy się w pierwszym tygodniu sierpnia na wakacje, aczkolwiek nie razem. Jedna będzie się opalać pod palmami w słonecznej Bułgarii, a druga z kolei pozna smak zimnego polskiego morza. Także raczej do końca wakacji nie pojawi się nowy post. Chyba że któraś znajdzie chwilkę wolnego, wtedy może coś wrzucimy.

Aktualnie jesteśmy w domciu i zajmujemy się naszym najciekawszym zajęciem - czytaniem!

PowerGirl tak bardzo zachwyciła się pierwszą częścią "Darów Anioła" Cassandry Clare, że od razu sięgnęła po kolejną. Poleca również serial stworzony na podstawie tych właśnie powieści - Shadowhunters. Jest on raczej mało znany w Polsce, jednak naprawdę warty zobaczenia. Teraz znajduje się w zachwycającej krainie pełnej nocnych łowców i magicznych run.

xladysonyx natomiast przerzuciła się na bardziej realny świat. Jest w trakcie lektury "Trzynasta opowieść" autorstwa Diane Setterfield. Zapowiedziała już od razu, że jak skończy to zamieści pierwszą recenzję właśnie o tej powieści.

Także trzymajcie się ciepło i oczekujcie pierwszej recenzji w historii naszego bloga !


17 lipca 2016

Już jest...!

Już jest nasz instagram! Zapraszamy do obserwowania i zostawiania swoich komentarzy.
Wszystkie komentarze mile widziane :)







Trudne początki...

Hej :)
To blog dla zaczytanych i nie tylko!
Jesteśmy dwiema licealistkami, które postanowiły wraz z zmianą szkoły zmienić coś w swoim życiu, czyli podzielić się z innymi swoją fascynacją do literatury. I tak oto powstał nasz blog. Prowadzimy go wraz z moją najlepszą przyjaciółką i teraz trochę o sobie opowiemy...

Mój nick to xladysonyx. Jestem w 100% książkoholiczką. Moja miłość do literatury zaczęła się jak przez przypadek w ręce wpadła mi książka "Dzieci z Bullerbyn" autorstwa Astrid Lindgren. Tak jakoś nie miałam nic do roboty i pomyślałam "Ach, co tam, poczytam sobie". Przez 3 godziny nie potrafiłam się oderwać od lektury. Z natury jestem introwertyczką. Nie lubię przebywać w dużym gronie osób. Wolę sama posiedzieć w pokoju z ulubioną powieścią w dłoni. Z reguły moim ulubionym rodzajem są książki typu paranormal romance, jednakże od pewnego czasu przerzuciłam się także na różnego rodzaju opowieści o życiu. Bez książek nie wyobrażam sobie życia, tylko one są oderwaniem od problemów życia codziennego...

Hejka, mój nick to PowerGirl! Jestem wybuchową dziewczyną, lubię imprezy i spotkania ze znajomymi, aczkolwiek mam jedną oddaną przyjaciółkę z którą dziele wspaniale hobby ..... zamiłowanie do książek ! Odkąd pamiętam to czytam,w dzieciństwie były to bajki ... teraz Fantazy !
Mój dzień polega głównie  na zdrowym odżywianiu się i ćwiczeniu .... a wieczorem zamykam się w świecie książek ! Sport to moja pasja ... książki - odetchnieniem.


Wiemy iż początki są trudne, aczkolwiek czytamy dużo i kochamy to więc chciałyśmy tą naszą pasją podzielić z innymi. Ten blog nie będzie tylko streszczeniem czy recenzją książki (aczkolwiek to tez się tu znajdzie). Mamy zamiar odwiedzać biblioteki i pokazywać wam filmiki z książkami które się w niej znajdują, przedstawić pomysły na ciekawe zakładki, a jak wszystko dobrze pójdzie to może nawet urządzimy różnego rodzaju konkursy, w których do wygrania będzie książka lub coś równie ciekawego.
Także zachęcamy do śledzenia naszego bloga oraz instagrama, którego założymy niezwłocznie po opublikowaniu pierwszego posta na blogu. Za niedługo powinien się pojawić drugi post, także zaglądajcie, a może coś was zainteresuje.

Pozdrowienia
xladysonyx
PowerGirl