30 marca 2017

Top 3 lektury szkolne

    Jak wiecie (a jak nie to się teraz dowiadujecie) jesteśmy w 1 klasie liceum i przeczytałyśmy już dość sporo lektur szkolnych. Obie nie lubimy ich czytać, ale skoro są nakazane odgórnie to oznacza, że muszą wnieść jakieś wartości , dlatego staramy się (a raczej zmuszamy co do niektórych), aby jednak je przeczytać. Natomiast nie wszystkie lektury szkolne były nudne jak dla nas! Oto trzy naszym zdaniem całkiem ciekawe :) Zapraszamy do dalszego czytania!





 Chyba nikogo kto nas już trochę zna nie zdziwi, że to akurat ta książka jest na pierwszej pozycji lektur szkolnych. Jest to książka dzięki której zakochałam się w fantasy. Oczywiście film również obejrzany (wszystkie części) i to kilkakrotnie! Uważam, że tą książkę każdy powinien spróbować przeczytać.













Czy ktoś nie zna tej książki ? Wątpię :) Jest to lektura z IV klasy szkoły podstawowej, ale do dzisiaj pamiętam z jaką ochotą ją czytałam! Przepiękne fantasy, oczywiście przeczytałam całą serię i do dziś jak przeglądam moją biblioteczkę z radością powracam wspomnieniami do tej serii co nawiasem mówiąc było dosyć dawno.



                                                                             





                


                                                   



Książka ukazująca przygody w trakcie podróży dookoła świata. Bardzo miło się ją czyta. Niezbyt długa, a czasami nawet zabawna. Mam dobre wspomnienia z tą oto lekturą.

Podsumowując uważam, że to najlepsze lektury jakie dotąd przeczytałam. Obecnie czytam "Pan Tadeusz" i już wiem, że na tej liście się nie znajdzie, aczkolwiek byłby to ogromny wstyd nie poczytać ikony polskiej książki dlatego staram się jakoś przez to przebrnąć. 
Pozdrawiam                      
            PowerGirl                       








After. Bez siebie nie przetrwamy - RECENZJA

Autor: Anna Todd
Tytuł: Bez siebie nie przetrwamy
Seria: After
Wydawnictwo: Między Słowami
Ilość stron: 576



"Romantyzm jest przereklamowany, realizm jest na topie."



Związek Tessy i Hardina przeszedł wiele prób, ale po każdej z nich uczucie między nimi było coraz mocniejsze.

Wszystko się zmienia, gdy Hardin odkrywa coraz bardziej mroczną przeszłość swojej rodziny. To dla niego cios nie do zniesienia. W rozpaczy posuwa się do czegoś, czego Tessa nie jest w stanie mu wybaczyć. Dziewczyna zaczyna rozumieć, że chociaż kocha Hardina ponad wszystko, nie może z nim zostać.
Czy tak ma wyglądać koniec ich miłości? Czy Hardin będzie chciał zawalczyć o związek z Tessą, a przede wszystkim – o samego siebie?


Znowu oni - Tessa i Hardin - przeciwko całemu światu. Kto wie, do czego można się posunąć w obliczu katastrofy, która pochłania nie tylko ciebie, ale i wszystkich dookoła. Pozostaje jedynie nieduża wiara w to, że w końcu coś się uda. Jednak czy tracąc wszystko odnajdą wreszcie siebie ? Ostatnia część cyklu After. 

"Kocham go, zawsze będę kochała tego mężczyznę, lecz mam już dość. Nie dam rady dalej stanowić paliwa dla jego ognia, kiedy on wciąż wraca z kolejnymi wiadrami wody, by go ugasić."


Zaczynając koniec tej serii, jakim jest książka "Bez siebie nie przetrwamy", nie byłam pewna, czy rozwój wydarzeń mnie zadowoli. Wbrew moim wszystkim oczekiwaniom, nie myślałam, że będzie inna niż jej poprzedniczki. Jednak ta część porwała mnie bez końca. Dopiero przez tą część pokochałam tak naprawdę tą serię. Mimo moich wszystkich obaw, warto było przeczytać tamte trzy książki, by dojść do tej najlepszej z nich. 

Ta część była pełna emocji. Bardzo podobało mi się to, że skupiała się ona nie tyle na pożądaniu, ile na opisach przeżyć, które miały tak dużą rolę na działania i zachowanie bohaterów. Nie było tego motywu rozstań i powrotów co w poprzednich książkach. Bardziej pojawiała się walka z samym sobą. To była można powiedzieć opowieść o trudach życia i bycia człowiekiem. Pokazuje, jak ciężko jest kochać, czy chociażby akceptować siebie. 

Podczas czytania całej tej serii, można zobaczyć, jak bardzo Hardin się zmienił. Z typowego bad boy'a stał się mężczyzną, który zrobiłby wszystko dla osoby, którą kocha nad życie. Od początku kochałam tego bohatera, między innymi za jego determinację. Arogancja i pewność siebie tylko dodawały mu uroku. A Tessa - cóż tu dużo mówić: została moim wzorcem do naśladowania. Pokazała, jak pokonać nieśmiałość i cieszyć się życiem. Dużo osób chciałoby mieć tyle odwagi co ona, ale niestety to wcale nie jest takie łatwe. Czasem można stracić więcej, niż się zyska i trzeba brać to pod uwagę.

"Zawsze jest kolejny dzień, zawsze można naprawić to, co się spieprzyło, i wynagrodzić to ludziom, których się zraniło, i zawsze jest ktoś, kto nas kocha, nawet jeśli czujemy się całkowicie osamotnieni i po prostu dryfujemy w oczekiwaniu na następne rozczarowanie. Zawsze czeka nas coś lepszego."


Ogólnie rzecz biorąc - pokochałam tę książkę. Z tych wszystkich części to ta była tą idealną. Według mnie jest doskonałym zakończeniem tak rozwlekłej serii i właśnie tego oczekiwałam i na co czekałam. Może i było parę niewypałów, ale przecież nie istnieje książka bez skazy. Zawsze coś się komuś nie spodoba i nie można oczekiwać, że wszyscy będą zadowoleni. Ja jednak zaliczam się do tych zadowolonych.

"W taki właśnie sposób działa świat: jeśli chcesz czegoś wystarczająco mocno, zostaje ci odebrane i trzymane poza twoim zasięgiem."


Moja ocena: 8,4 / 10

25 marca 2017

After. Ocal mnie - RECENZJA

Autor: Anna Todd
Tytuł: Ocal mnie
Seria: After
Wydawnictwo: Między Słowami, Grupa Wydawnicza Znak 
Ilość stron: 858


"Nie wiem, jak długo jeszcze zdołam utrzymać się na powierzchni, walcząc z falą przypływu, którą nazywamy związkiem."


Tessa wybaczyła Hardinowi kłamstwo, a teraz sama ukrywa przed nim prawdę. Chce wykorzystać wielką szansę w karierze, ale wie, że to będzie cios dla jej związku. Gdy Hardin dowie się o jej przeprowadzce, wpadnie we wściekłość. Aby zatrzymać Tessę przy sobie, nie cofnie się przed niczym. Nawet przed wystawieniem na próbę jej zaufania. 
I to właśnie teraz, gdy jej najbliżsi przyjaciele okazali się największymi wrogami. 
Jedyną osobą, na której może polegać, jest Zed…

Czy Hardin zaakceptuje decyzję Tessy o wyjeździe? 

Czy Tessa zerwie znajomość z Zedem? A może zbliży się do niego jeszcze bardziej?

Kolejny tom, kolejne rozterki, kolejne rozstania i kolejne przeżycia dwóch młodych bohaterów - Tessy i Hardina. Ocal mnie zawiera w sobie ból, miłość, nadzieję i wiarę w lepszą przyszłość.
Kłamstwa, zranione uczucia czy gwałtowne emocje to tylko kilka z problemów, które Tessa i Hardin muszą przezwyciężyć....

"Łzy nie nadchodzą, tylko wspomnienia. Wspomnienia i żal."


Sięgając po trzeci tom serii After, powiem szczerze - byłam przerażona. Ponad ośmiuset stronicowa książka jest nie lada wyczynem, zarówno dla czytelnika, jak i dla autora, ponieważ potrzeba wiele wysiłku, by taką powieść doprowadzić do końca. Ale zabrałam się za nią zaraz po przeczytaniu poprzedniej części i przyznam, że skończyłam ją o wiele szybciej niż się spodziewałam. 
Autorka kontynuuje sposób pisania powieści z perspektywy dwóch stron. Prawdę mówiąc bardzo polubiłam tego typu narrację, gdyż wiele momentów można zobaczyć z całkiem innej strony i przeżyć je znowu w zupełnie odwrotny sposób. 

W porównaniu do poprzednich części, Ocal mnie była dużo bardziej rozbudowana jeśli chodzi o opisy uczuć i emocji bohaterów. Mniej dialogu spowodowało, że książka sama w sobie stała się bardziej urozmaicona. To jest zdecydowany plus tego tomu w porównaniu do jego poprzedników. Również fabuła jest ciekawsza i o wiele bardziej wzbogacona. Chociaż dalej jest motyw ciągłych rozstań i powrotów, to znacznie mniej widoczny niż w pierwszej części, gdzie książka opisywała wyłącznie te sytuacje i nie było dodane nic "więcej".

"Chwila, w której uświadamiasz sobie, że jesteś zdolny pokochać kogoś innego niż siebie, to chyba najważniejszy moment twojego życia."


W trakcie studiowania tej książki wydaje mi się, że bardzo przyzwyczaiłam się do bohaterów występujących w niej. Od początku mojej przygody z tą serią od razu polubiłam postacie, które stworzyła Anna Todd, ale tak naprawdę teraz zaczęły do mnie przemawiać głębiej. Każdego poznałam z tej dobrej jak i złej strony, a kilku, których bardzo lubiłam, zawiodło mnie jeśli chodzi o zachowanie. I Chociaż moim ulubieńcem dalej jest Hardin, to coraz bardziej przekonuję się do Tessy. Nowością była również możliwość poznania bliżej rodzin obu bohaterów, co pozwoliło na jeszcze dokładniejsze zrozumienie ich samych.

Jedynym, co było takie najbardziej uciążliwe i irytujące podczas czytania tej powieści, byli nowi bohaterowie, dla których autorka zawsze miała taki sam plan. Już wyjaśniam, co miałam przez to na myśli. Chodzi mi o to, że prawie każdy mężczyzna pojawiający się w fabule zostaje adoratorem głównej bohaterki. To dobrze, że autorka dodaje nowe postacie, ponieważ to jest konieczne do tak już rozwiniętej opowieści, ale liczę na to, że poprzestanie na tym motywie, bo zwyczajnie się nie sprawdza i myślę, że dużo osób uważa tak samo jak ja.

Pomimo niektórych wad, książka ta nie rozczarowała mnie. Spodziewałam się właśnie czegoś takiego po tej części i polubiłam ją najbardziej ze wszystkich trzech, której do tej pory przeczytałam . Za niedługo zabieram się za ostatnią część i jestem gotowa na poznanie jej zakończenia.

"Mam mętlik w głowie, ale mój gniew jeszcze nie osłabł. Nie wiem, na kogo ani na co bardziej się wkurzać, więc rezygnuję ze zdrowego rozsądku i postanawiam po prostu trwać w stanie ogólnego wkurwienia."


Moja ocena: 7,9 / 10

9 marca 2017

After. Już nie wiem kim bez ciebie jestem - RECENZJA

Autor: Anna Todd
Tytuł: Już nie wiem kim bez ciebie jestem
Seria: After
Wydawnictwo: Znak Literanova
Ilość stron: 758



"To, że nie potrafi cię kochać tak, jak tego chcesz, nie znaczy, że nie kocha cię ze wszystkich sił."



Kiedy wydawało się już, że ich związek wkracza na nowy poziom, Tessa dowiaduje się, co naprawdę kierowało Hardinem na początku ich znajomości. Takiego okrucieństwa Tessa nie może wybaczyć nawet jemu. Aby zapomnieć o Hardinie, rzuca się w wir pracy. Ale Hardin nie ma zamiaru się poddać… 
Czy Tessa jest w stanie wybaczyć Hardinowi? I – co ważniejsze – czy Hardin jest w stanie się zmienić?

Oto druga powieść z serii After, która tak bardzo mnie wciągnęła. Kolejny raz spotykam się z moimi ulubionymi bohaterami, jakimi są Tessa i Hardin. Ich związek został wystawiony na próbę, kiedy Tessa odkryła brutalną prawdę, jakiej by się nigdy nie spodziewała. Jej całe życie legło w gruzach, a zaufanie do Hardina wyparowało. Musi poradzić sobie z demonami przeszłości i pogodzić się z losem, co wcale nie jest takie łatwe. Oboje borykają się ze swoimi problemami, które usiłują zwalić na tę drugą osobę, przez co ranią siebie nawzajem. Ta droga jest trudna i bolesna, jednak wciąż coś ich do siebie ciągnie i nie są w stanie wytrzymać bez siebie długo...

"Kiedy pozwolisz sobie uwierzyć w zbyt wiele kłamstw, trudno już odnaleźć drogę powrotną do prawdy."


Przy czytaniu tej części muszę powiedzieć, że miałam dość mieszane uczucia. Czasem wciągałam się w nią bez końca, a czasem zmuszałam się do jej czytania. Przyznam szczerze, że w trakcie studiowania tejże powieści, bardzo polubiłam Hardina. Wydaje mi się, że rozdziały pisane z jego punktu widzenia były wbrew pozorom ciekawsze od tych, w których to Tessa wyrażała swoje myśli. Miały one w sobie mniej ckliwości i były zdecydowanie "żywsze" jeśli chodzi o słownictwo. Coraz bardziej natomiast irytowało mnie zachowanie Tessy. Mam tutaj na myśli jej ciągłe niezdecydowanie i to, jak ciągle gra na uczuciach innych. Tak więc, w tym wypadku Hardin, pomimo swojej wybuchowości, wypada nieco korzystniej niż jego dziewczyna. 

"Żyjemy w świecie, w którym wszyscy popeł­niają błędy, nawet niesamowicie naiwne dziewczyny, które zazwy­czaj są ofiarami charakteru i braku wrażliwości swoich chłopaków. Nikt na tym świecie nie jest prawdziwie niewinny. Nikt. Ludzie, którzy mają siebie za doskonałych, są najgorsi ze wszystkich."


Trochę uciążliwa jest jednak fabuła, która ciągle przedstawia się w ten sam sposób: on coś zrobi, potem przeprasza, a ona mu wybacza i potem jest seks na zgodę. Tak naprawdę jakakolwiek tajemnica nie wyjdzie na jaw, zawsze odbywa się to w taki sam sposób. I choć czasem wydaje się, że poszli już krok naprzód, to zawsze okazuje się, że cofnęli się o dwa kroki w tył. 

Podsumowując, część była trochę gorsza od poprzedniej. Było w niej więcej kłótni, więcej smutku, a bardzo mało chwil radości. Jednak ja bardzo rzadko tracę nadzieję i wierzę w to, że następny tom jeszcze mnie czymś zaskoczy.

"Muzyka bardzo pomaga. Słuchanie o bólu innych przypomina mi, że nie jestem jedyną osobą, która cierpi w życiu. Nie jestem jedyną osobą, która kochała kogoś, kto nie kochał jej na tyle, żeby o nią walczyć."


Moja ocena: 7,4 / 10

4 marca 2017

" Jesteś cudem - 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym"

 
"Żadna próba nie jest zbyt śmiała.
Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka.
Nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna."


Wielu z nas nie ma, na co dzień czasu aby poczytać chodziaż kawałek książki. Sama wiem jak to niestety jest, a uwielbiam się kłaść po przeczytaniu lektury mając o czym rozmyślać, nad czymś się zastanawiać. I tak oto książka Reginy Brett "Jesteś cudem" przyszła mi na ratunek! Opisuje ona 50 lekcji, które dają do zastanowienia, pomagają zaakceptować siebie i przede wszystkim uczą jak żyć! Lekcje te nie są zbyt długie dlatego od pewnego czasu jest to moja rutyna, że czytam jedną zanim kładę się spać. Tak też wpadłam na pomysł, aby stworzyć serię, w której opisze swoje ulubione lekcje... cóż nie przedłużam, przechodzimy do konkretów ☺


  • Lekcja 1 "Zacznij tam gdzie jesteś."

Lekcja ta mówi o tym, że jesteśmy wystarczająco duzi czy też mali, aby wpływać na świat , czyli mamy idealne rozmiary. Opowiada ona historię porwanej dziewczynki, na której przykładzie pokazano jak każdy człowiek ma ogromne znaczenie ( w tym przypadku informacje o porwanej). 

Cel: Zwracaj uwagę na ludzi, których mijasz każdego dnia. Czasami to oni mogą okazać się najpomocniejsi. Jeśli chcesz przynieś światu wielka zmianę, wykonuj swoje drobne zadania z większą miłością, większą uwagą, większą pasją 

                                  "Jeśli myślisz, że jesteś za mały, żeby mieć wpływ na świat,
                                         to nigdy nie znalazłeś się w namiocie z komarem"

  • Lekcja7 " Każda przeszkoda jest misją od Boga" 
Czy kiedykolwiek zwątpiłeś w spełnienie swoich marzeń ? Czy kiedykolwiek myślałeś, że na twojej drodze życia Bóg rzuca ci pod nogi przeszkody? W takim wypadku musisz je pokonać! Lekcja ta opowiada o chłopaku, który jest piekielnie zdolny, uczęszczał do prywatnej szkoły i ma zamiar zostać neurochirurgiem. Niestety rodzice nie mają pieniędzy na pokrycie kolejnego roku nauki.Chłopak nie poddaje się, spełnia swoje marzenia .. i to jak!

Cel: Przeszkody w życiu są tylko po to, aby je pokonać i stać się jeszcze silniejszym.

"Nigdy nie miałem złudzeń, że będzie mi łatwo. 
 To tylko przeszkoda.
 Jakoś ja obejdę - Po prostu ja pokonam."
  • Lekcja 9 "Nie traktuj ludzi tak, jak sam chcesz być traktowany, tylko tak, jak oni chcą być traktowani"
Złota reguła "Traktuj innych jak sam chciałbyś być traktowany". Czy aby na pewno dobra? Owszem dobra, ale nie najlepsza. Zbyt często robimy dla innych to co sami chcielibyśmy na ich miejscu, podczas gdy oni mogą nie doceniać naszych intencji. Lekcja ta pokazuje jak często nasze dobre intencje, pomoc dla innych, nie zawsze oznacza to samo dla nich.
 
Cel: Wystarczy tylko zrozumieć, czego potrzebują inni. 

"Traktuj ludzi tak, jak chcą być traktowani.
 To, co jest ważne dla nas, 
nie musi być najważniejsze dla tego komu staramy się pomóc."


Moim zdaniem lekcje zmuszające nas do głębszej refleksji -  przynajmniej jeśli chodzi o mnie! 

Pozdrawiam                     
PowerGirl